sekspresso

rozmowa z partnerem

5 języków miłości

5 języków miłości – sekret udanych związków czy pseudonaukowe bzdury?

5 języków miłości to teoria terapeuty par, Gary’ego Chapmana, którą autor zaprezentował w książce 5 języków miłości. Tajemnica miłości na całe życie . Koncepcja ta odnosi się do różnych sposobów, w jakie ludzie wyrażają i odbierają miłość. Chapman zakłada, że ludzie mówią różnymi językami miłości, przez co nie zawsze potrafimy się dogadywać w bliskich relacjach. Czy rzeczywiście tak jest? Czy teoria ma jakiekolwiek podstawy naukowe, czy może jest wyssana z palca autora?

5 języków miłości chapman

„Niezależnie od tego, jak bardzo się starasz wyrazić swoją miłość po angielsku, jeśli twój partner rozumie tylko chiński, nigdy nie nauczycie się wzajemnej miłości.”

Gary Chapman, 5 języków miłości.

Po co Ci znajomość języków miłości?

Języki miłości to sposoby wyrażania i rozumienia uczucia i więzi, jaka łączy nas z drugą osobą. Zdaniem autora, koncepcja pozwoli Ci wzmocnić swój związek, poczuć się kochaną i sprawić, by Twoja ukochana osoba również czuła się kochana.

Chapman mówi, że każdy ma swój dominujący (ojczysty) język miłości. Może więc łatwo dojść do sytuacji, w której obie osoby w związku bardzo się kochają i – w ich mniemaniu – okazują sobie miłość, a jednocześnie czują się niekochane i zaniedbane, ponieważ nie dostrzegają swoich gestów (lub nie widzą w nich oznak miłości).

Niekompatybilne języki miłości

Co jeśli Twój partner włada zupełnie innym językiem i zamiast przytulania się wolałby zagrać z Tobą na konsoli? Czy to oznacza, że taki związek nie ma sensu?

Niekoniecznie!

Chapman twierdzi, że zrozumienie i nauka „języka miłości” partnera może znacząco poprawić relacje i zwiększyć wzajemne zrozumienie. W swojej książce udowadnia to przykładami z życia par, z którymi współpracował.

Kluczem do satysfakcjonującej relacji jest nie tylko sama świadomość różnic w językach miłości. Chodzi o to, by nauczyć się języka swojego partnera i pokazać mu swój własny. Dzięki temu obie osoby w związku będą mogły czuć się kochane.

5 języków miłości chapman

„Wierzę, że gdy odkryjesz i nauczysz się mówić ojczystym językiem miłości swojego małżonka, odnajdziesz klucz do długotrwałego, pełnego miłości małżeństwa.”

Gary Chapman, 5 języków miłości.

5 języków miłości – szczegółowy opis i przykłady komunikacji

Po 30 latach terapeutycznej pracy z parami, Chapman doszedł do wniosku, że istnieje pięć języków miłości: wyrażenia afirmatywne, dobry czas, przyjmowanie podarunków, drobne przysługi oraz dotyk. Poniżej szczegółowo opiszę każdy z języków miłości oraz dam wskazówki, jak za ich pomocą wyrażać miłość.

1. Wyrażenia afirmatywne

Wyrażenia afirmatywne to okazywanie miłości poprzez słowa. Osoby posługujące się tym językiem miłości, potrzebują werbalnego potwierdzenia uczuć. Cenią sobie pochwały, komplementy i słowa wsparcia. Wyrażają miłość przez pozytywne słowa i w taki sposób chcą przyjmować wyrazy miłości od innych.

Jak wyrażać miłość za pomocą wyrażeń afirmatywnych?

  • wyrazy miłości – jeśli kochasz partnera, powiedz mu o tym wprost!
    • przykłady: Kocham cię, Jesteś dla mnie ważny, Bardzo cię lubię, Tęskniłem za tobą
  • komplementy – pochwal wygląd, osobowość, umiejętności lub osiągnięcia ukochanej osoby,
    • przykłady: Świetnie wyglądasz w tej koszuli! Robisz najlepsze naleśniki na świecie!
  • słowa ośmielające – wspieraj i motywuj partnera w jego działaniach i marzeniach poprzez słowa, które pozwolą wydobyć potencjał, zachęcić do czerpania z życia, czy dodać odwagi do działania;
    • przykłady: Wow, sam to zrobiłeś? Jestem pod wrażeniem!; Świetnie ci idzie w pracy, powinnaś poprosić o podwyżkę!;
  • wyrazy wdzięczności – wyrażaj wdzięczność za drobne gesty i starania
    • przykłady: Dziękuję za zrobienie śniadania; Miło, że pozmywałeś naczynia; Dzięki, że tego dopilnowałaś, bez ciebie nie dałbym rady.
  • słowa wsparcia – przypomnij ukochanej osobie, że jesteś przy niej, nawet w chwilach kryzysu;
    • przykłady: Jestem przy tobie; Poradzimy sobie z tym razem; Wierzę w ciebie!

2. Dobry czas

Miłość możemy wyrażać również poprzez wspólne spędzanie czasu. I uwaga – nie chodzi o wspólne siedzenie na kanapie i oglądanie telewizji! Chodzi o czas, w którym uwaga jest skupiona na drugiej osobie, a nie na serialu.

5 języków miłości chapman

„Nie wystarczy tylko znajdować się z kimś w jednym pokoju. Kluczowym elementem spędzania razem dobrego czasu jest skupienie swojej uwagi na drugiej osobie – zwłaszcza obecnie, gdy tak wiele rzeczy wokół nas rozprasza. „

Gary Chapman, 5 języków miłości.
Jak wyrażać miłość poprzez wspólne spędzanie czasu?

  • Pełna uwaga na partnerze – kiedy chcesz spędzić czas z partnerem, odłóż (i wycisz!) telefon, zapomnij o innych obowiązkach. Jedną z najcenniejszych rzeczy, jaką możesz ofiarować ukochanej osobie, jest Twoja uwaga.
  • Rozmowy – wartościowy czas spędzony we dwoje to przede wszystkim intymne rozmowy, podczas których możecie patrzeć sobie w oczy. Te z pozoru oklepane czynności w rzeczywistości mają dużą moc wzmacniania więzi między dwojgiem ludzi. Ponadto, w tym obszarze Chapman zwraca uwagę na rolę słuchania. To ważne, by partner, u którego dominuje ten język miłości, mógł poczuć się wysłuchany. Bez konkurencji w postaci telewizora, czy smartfona!
  • Wspólne przeżycia – dobry czas to również wspólne wyjazdy i zdobywanie nowych doświadczeń. Jeśli Twoja ukochana osoba preferuje dobry czas, śmiało zabierz ją na wycieczkę, kurs gotowania, tor gokartowy, czy nocny spacer w świetle gwiazd.

Jedną z najcenniejszych rzeczy, jaką możesz ofiarować ukochanej osobie, jest Twoja uwaga.

3. Przyjmowanie podarunków

Kolejnym językiem miłości jest przyjmowanie podarunków. Zdaniem Chapmana, podarunki są wizualnymi symbolami miłości. Autor zauważa, że dawanie podarunków może być podstawowym sposobem wyrażania miłości, który przekracza granice kulturowe. Obdarowywanie ukochanej osoby, np. w dniu jej święta (lub bez powodu) jest zupełnie naturalne w większości krajów i kultur.

5 języków miłości chapman
„Istnieje taki rodzaj niematerialnego podarunku, który czasem świadczy o czymś więcej niż upominek dający się wziąć do ręki. Nazywam go prezentem z samego siebie lub prezentem obecności. Bycie przy twojej żonie, gdy ona cię potrzebuje, to bardzo wyraźny komunikat dla kogoś, kogo językiem ojczystym miłości jest przyjmowanie podarunków.”
Gary Chapman, 5 języków miłości.

Podarunek od ukochanej osoby odbieramy jako komunikat „myśli o mnie”, „pamięta o mnie”, „zależy mu/jej na mnie”. Nieistotne ile kosztuje prezent. Liczy się sam fakt, że pamiętamy o ukochanej osobie. Że chcemy sprawić jej przyjemność, wywołać radość.

Jak wyrażać miłość poprzez podarunki?

  • przemyślane prezenty – jeżeli wiesz, że u Twojej ukochanej osoby dominuje ten język miłości, postaraj się, by prezenty z okazji urodzin, czy rocznicy, były przemyślane. Nie chodzi o to, by były drogie. Chodzi o to, by były dowodem na to, że znasz ukochaną osobę i poświęciłaś swój czas i energię, by znaleźć odpowiedni upominek.
  • drobne upominki bez okazji – małe prezenty to świetny pomysł na wywołanie radości u partnera. Kup ukochanej osobie ulubionego batonika podczas zakupów, a przed pracą wrzuć jej do kieszeni karteczkę z napisem „miłego dnia!”
  • niematerialne prezenty – obdaruj partnera pocałunkiem, uściskiem i najważniejsze – swoją obecnością i pełną uwagą.


4. Drobne przysługi

Drobne przysługi to wszystkie małe i duże rzeczy, które możemy zrobić zamiast lub dla ukochanej osoby. Ważne, by odróżnić przysługi robione z miłości, od tych robionych ze strachu, poczucia winy, czy z żalu. Jeżeli robimy coś dla drugiej osoby wbrew sobie, nie możemy nazwać tego wyrażaniem miłości.

Jak wyrażać miłość poprzez drobne przysługi?

„Takie czynności, jak: przygotowanie posiłku, nakrycie do stołu, umycie naczyń, odkurzanie, wyczyszczenie toalety, przewinięcie dziecka, starcie kurzów z półki z książkami, dbanie o samochód, płacenie rachunków, przycięcie roślin, wyprowadzenie psa na spacer, wymiana żwirku w kociej kuwecie, kontakty z administracją czy firmami ubezpieczeniowymi – to wszystko są właśnie drobne przysługi. Należy o nich pamiętać, trzeba je zaplanować, poświęcić na nie swój czas, wysiłek i energię. Jeśli wykonuje się je z pozytywnym nastawieniem, stają się sposobem wyrażania miłości.”

5. Dotyk

Dotyk to szczególnie niezwykły i potężny sposób komunikowania się z ludźmi. Cała nasza skóra jest pokryta receptorami czuciowymi, które wysyłają do mózgu informacje na temat dotyku. Następnie mózg interpretuje dotyk i nadaje mu znaczenie. Dotyk może być zarówno pełen miłości, jak i wywoływać ból – fizyczny i psychiczny.

Jeśli Twoim ojczystym językiem miłości jest dotyk, możesz czuć się niekochana, kiedy brakuje go w Twojej relacji.

5 języków miłości chapman

„Miłosny dotyk może być wyrazisty i wymagać pełnej uwagi, jak masaż pleców czy gra wstępna, z kulminacją w czasie aktu płciowego. Może być też jednak przelotny, trwać krótką chwilę, jak położenie ręki na jego ramieniu, gdy nalewasz mu kawy do filiżanki, czy otarcie się o niego, gdy mijacie się w kuchni.”

Gary Chapman, 5 języków miłości.
Jak wyrażać miłość za pomocą dotyku?

  • Przytulanie – regularne, czułe przytulanie się to absolutna podstawa tego języka miłości.
  • Drobne gesty, np. muśnięcie ramienia ukochanej osoby, kiedy przechodzisz obok niej; codzienne pocałunki na powitanie i pożegnanie; złapanie za rękę podczas spaceru.
  • Seks i pieszczoty – najintymniejszą formą wyrażania miłości poprzez dotyk jest aktywność seksualna. Dla osób, u których dominuje ten język miłości, seks jest bardzo istotnym elementem związku.

5 języków miłości – opinia psychologa i seksuologa

Koncepcja pięciu języków miłości obiła mi się o uszy dawno temu. Podchodziłam do niej sceptycznie i z początku nie wzbudzała mojego zainteresowania. Prawdę mówiąc, spodziewałam się, że będzie to paranaukowy pomysł z czasopisma dla kobiet. Postanowiłam jednak to sprawdzić. Zaczęłam od przeczytania całej książki Chapmana, a następnie zrobiłam research dowodów naukowych.

Dowody naukowe

Koncepcja Chapmana nie była tworzona na podstawie dowodów naukowych. Autor opierał się na swoich doświadczeniach z własnej praktyki, co czyni teorię pięciu języków miłości koncepcją anegdotyczną. Znalazło się jednak kilku śmiałków, którzy chcieli teorię Chapmana poprzeć naukowo. Wyniki kilku badań (1, 2, 3) sugerują, że istnieje pewna zgodność między językami miłości partnerów a ich zadowoleniem z relacji, co w pewnym stopniu wspiera tezę Chapmana.

Na uwagę zasługuje świeże badanie z 2024 roku, w których autorzy nie ceregielą się z Chapmanem i obalają jego koncepcję, a następnie dzielą się poniższą refleksją:

„Miłość nie jest porównywalna z językiem, którego trzeba nauczyć się mówić, ale można ją właściwiej rozumieć jako zbilansowaną dietę, w której ludzie potrzebują pełnego zakresu niezbędnych składników odżywczych, aby pielęgnować trwałą miłość.”

Zastosowanie w gabinecie psychologa

Jako psycholożka i seksuolożka uważam, że teoria pięciu języków miłości może mieć sens. Szczególnie sprawdzi się u par, które doświadczają poczucia niekochania/niezrozumienia/odtrącenia, mimo chęci i zaangażowania obu stron.

Pracowałam z parami, u których poprawienie komunikacji (w tym włączenie wyrażania miłości językiem partnera) przyczyniło się do poprawy satysfakcji ze związku. Jednakże w związkach, gdzie problemy były latami chowane pod dywan, sama poprawa komunikacji nie będzie wystarczająca. Ciężko mi sobie również wyobrazić, by teoria Chapmana naprawiła relację, w której doszło do poważnego konflikty, np. w obliczu zdrady.

Można zatem uznać, że teoria pięciu języków miłości może być przydatnym narzędziem dla par, aczkolwiek jej podstawy naukowe są ograniczone. Jako psycholog proponuję, by teorię 5 języków miłości traktować jako inspirację, czy wskazówkę do zrozumienia swoich potrzeb. Odradzam jednak sprowadzanie przepisu na dobry związek do jednej koncepcji.

5 języków miłości – jak odkryć ojczysty język?

Pamiętając o ograniczeniach koncepcji, nic nie stoi na przeszkodzie, by z odrobiną dystansu sprawdzić, który język miłości dominuje u Ciebie, czy Twojego partnera.

Mimo że koncepcja pięciu języków miłości jest prosta, rozpoznanie dominującego u siebie, czy partnera może być kłopotliwe. Możesz mieć wrażenie, że w związku potrzebujesz wszystkich form wyrażania miłości. I możliwe, że rzeczywiście tak jest. Jednakże idąc za teorią Chapmana, prawdopodobnie jeden z języków miłości u Ciebie dominuje.

Zastanawiasz się, jaki język miłości jest Twoim ojczystym językiem? A może chcesz poznać dominujący język miłości Twojego partnera?

Obserwacja

Zauważ, w jakich sytuacjach czujesz się najbardziej kochana. Kiedy szczególnie czujesz miłość od partnera? Kiedy Cię przytula, mówi „kocham”, a może wtedy, kiedy gotuje Twoje ulubione danie? Poobserwuj siebie i swoją ukochaną osobę.


Zwróć również uwagę na to, co sprawia, że czujesz się niekochana? Co bardziej Cię rani: nieprzemyślane słowa powiedziane w kłótni, czy może brak wspólnie spędzonego czasu? Prawdopodobnie brak lub negatywne działania w obszarze Twojego dominującego języka, będą bardziej dotkliwe. Na przykład, jeżeli Twoim ojczystym językiem jest dotyk, już na samą myśl o braku przytulania może zrobić Ci się przykro.

Rozmowa

Porozmawiaj z ukochaną osobą o Waszych potrzebach i preferencjach. Czasem najprostsze rozwiązania przychodzą najtrudniej 😉

Test na 5 języków miłości – quiz online

Oryginalny test 5 języków miłości po angielsku znajdziesz tutaj. Wersję polską testu na pięć języków miłości znajdziesz w książce lub w wersji online tutaj.

Koniecznie daj znać, który język u Ciebie dominuje! 🙂

Artykuł upiększają zdjęcia autorstwEdward Eyer w ramach licencji Creative Commons Zero.


Agnieszka Dulińska

autorka artykułu & założycielka sekspresso

Cześć! Mam na imię Agnieszka i tworzę tutaj przestrzeń poświęconą pozytywnej seksualności. Jestem psycholożką, seksuolożką i psychoterapeutką poznawczo-behawioralną w trakcie szkolenia. Specjalizuję się w pracy z osobami GSRD, czyli należącymi do mniejszości seksualnych. Prywatnie jestem entuzjastką jogi i zdrowego stylu życia.

Więcej o mnie przeczytasz na agnieszkadulinska.pl


5 języków miłości – sekret udanych związków czy pseudonaukowe bzdury? Read More »

gra w kotka i myszkę z chłopakiem

Zabawa w kotka i myszkę: Jak wyjść z pułapki i utrzymać zdrowy dystans w związku?

Nie ma złotego środka, który byłby idealnym dystansem dla każdej pary. Wszyscy się różnimy, co jest piękne, a zatem tworzymy różne diady o różnych potrzebach. Nietrudno jednak dostrzec, że większość par z dystansem ma niemały problem. Za blisko źle, bo nie można oddychać, a za daleko jeszcze gorzej, bo to szybka droga do rozpadu. Jeśli macie problem z odnalezieniem i utrzymaniem prawidłowego dystansu, możesz zauważyć, że Wasze zachowanie przypomina grę w kotka i myszkę. Jedno ucieka, a drugie go goni. Efekt? To pierwsze ucieka jeszcze dalej…

Jak to powstrzymać? Najpierw przyjrzyj się, jak powstaje ten mechanizm.

Mechanizm gry w kotka i myszkę w związku

Kiedy zauważasz, że partner się oddala, naturalne jest, że zaczynasz go ścigać. To taki odruch, któremu nie ma się co dziwić. W końcu nie chcesz stracić bliskiej osoby, prawda? Niestety kiedy jesteśmy ścigani, naturalnym odruchem jest… dalsza ucieczka.

Schemat ten można również nazwać „ścigający-uciekający”. Tak też grę w kotka i myszkę nazywa Harriet Lerner w swoim poradniku 100 zasadach udanego związku. Lerner porusza temat tego schematu w kilku zasadach. Jeżeli jeszcze nie znasz tej książki, przeczytaj artykuł Jak rozwiązać problemy w związku? Poznaj 100 zasad udanego związku, w którym opisuję mocne i słabe strony tego poradnika dla par.

„Niektóre pary są szczęśliwe, bo czują się jak bliźnięta syjamskie, inne żyją jak dobrzy kumple, a jeszcze innym wystarcza to, że znajdują się gdzieś pośrodku.”

Lerner Harriet, 100 zasad udanego związku

Dlaczego bawimy się w kotka i myszkę?

Brak komunikacji w związku

Brak rozmów prowadzi do sytuacji, w której nie znacie swoich potrzeb dotyczących bliskości. Jak już wcześniej wspomniałam, każdy z nas jest inny – jedni potrzebują być bardzo blisko, innym potrzebny jest większy dystans. Jeśli nie powiesz tego drugiej osobie wprost, nie oczekuj, że będzie znała Twoje zapotrzebowanie. Dlatego tak ważne jest, by w bliskiej relacji rozmawiać, rozmawiać i jeszcze raz rozmawiać.

Tendencje osobowościowe

Osoby, które generalnie mają silną potrzebę osiągnięć i lubią „gonić króliczka”, mogą mieć tendencję do podobnego zachowania również w relacjach z ludźmi. Z kolei osoby mało asertywne i neurotyczne prawdopodobnie częściej będą miały tendencję do uciekania.

Lęk przed odrzuceniem

Zarówno ściganie, jak i uciekanie może mieć podłoże w lęku przed odrzuceniem. Osoby z tym rodzajem lęku często doświadczają silnego pragnienia bliskości i potwierdzenia ze strony partnera, a myśl o opuszczeniu ich przez drugą osobę może wywoływać silny dyskomfort emocjonalny. Często podejmują nadmierne wysiłki, by zatrzymać ukochaną osobę przy sobie. Mogą przez to dążyć do spędzania jak najwięcej czasu razem i bycia w stałym kontakcie.

Powielanie schematu

Powodem wchodzenia w rolę kotka/myszki może być również powielanie schematu z domu lub poprzedniego związku. Jeśli jako dzieci obserwowaliśmy, jak rodzice bawią się w kotka i myszkę, z łatwością przyjdzie nam automatyczne wejście w ten schemat we własnych relacjach. Podobnie w przypadku, kiedy taki schemat występował w naszej poprzedniej relacji. Jako ludzie bardzo szybko uczymy się funkcjonowania w określony sposób. Znacznie ciężej jest się potem tego oduczyć, dlatego możemy powielać schemat nawet jeśli wiemy, że jest szkodliwy.

Jeśli interesuje Cię temat powielania szkodliwych schematów z domu, zachęcam do przeczytania artykułu Toksyczni rodzice – jak toksyczna więź z rodziną wpływa na nasze aktualne relacje?

Pozabezpieczny styl przywiązania

Innym powodem wchodzenia w ten schemat może być styl przywiązania, który kształtuje się we wczesnych latach naszego życia. Osoby, u których wykształcił się lękowy styl przywiązania, mają bardzo dużą potrzebę bliskości i silny lęk przed odrzuceniem. Z tego powodu bardzo łatwo jest im wejść w rolę kotka. Z kolei osoby z unikowym stylem przywiązania często postrzegają partnerów jako narzucających się, są skrępowane bliskością i mają tendencję do izolowania się od innych. Tym samym łatwo odnajdują się w roli myszki.

„Nawet najlepsze związki mogą wpaść w pułapkę rosnącego dystansu, zbyt dużego napięcia i cierpienia.”

Lerner Harriet, 100 zasad udanego związku

Zabawa w kotka i myszkę -w której roli jesteś?

Zdaniem Harriet najłatwiej rozpoznać swoją rolę w sytuacjach stresujących, ponieważ właśnie wtedy uwypuklają się nasze cechy. Przeważnie mamy tendencję to odgrywania jednej roli, ale nie jest to reguła. Może być tak, że w Waszym związku wymieniacie się rolami kotka i myszki. Obie role mają za zadanie przywrócić nam spokój. Niestety nieskutecznie.

Kotki – osoby „ścigające” w związku:

  • dążą do bliskości, kiedy czują niepokój,
  • wyrażanie uczuć jest dla nich niezwykle ważne,
  • boją się odrzucenia i mogą doszukiwać się go w sytuacjach, kiedy partner potrzebuje przestrzeni,
  • skarżą się, że partner nie radzi sobie z uczuciami lub bliskością.

Myszki – osoby „ścigane” w związku

  • w stresie i niepokoju zamykają się w sobie,
  • wierzą, że potrafią poradzić sobie ze wszystkim sami,
  • mają problem z proszeniem innych o pomoc,
  • mają problem z sygnalizowaniem swoich potrzeb,
  • inni mogą uważać ich za wycofanych lub emocjonalnie niedostępnych,
  • uciekają od problemów w pracę, gry komputerowe, sport lub uzależnienia,
  • łatwo rezygnują z dyskusji („nie rozmawiajmy o tym”, „nieważne”, „pogadamy później”).

Kotek i myszka w sypialni

W seksie również możemy zauważyć tendencje do wchodzenia w role ścigających i uciekających. Zdarza się, że mężczyzna gra rolę ścigającego, próbując inicjować seks swojej partnerce. A ona, odgrywając rolę uciekającego, wykręca się migreną lub obowiązkami. Oczywiście czasem to kobieta jest ścigająca, a facet ścigany. Takie role możemy też wychwycić w związkach jednopłciowych. Płeć nie ma tu znaczenia.

Konsekwencją grania w kotka i myszkę w sypialni może być strach przed kładzeniem się do łóżka. Otóż obie strony będą kojarzyły sypialnię z napięciem i źródłem cierpienia. Bycie nachalnym i natrętnym naprawdę nie sprawi, że partner(ka) nabierze ochoty na seks. Wprost przeciwnie – będzie się odsuwać jeszcze bardziej.

Jak skończyć grę w kotka i myszkę?

Odwołaj pościg

Aby przerwać schemat, należy przede wszystkim go zauważyć, a następnie rozpoznać, którą rolę odgrywasz. Jeśli już wiesz, czy jesteś kotkiem, czy myszką, poobserwuj się w tym schemacie i odwołaj pościg. Przestań gonić lub uciekać, w zależności od tego, jaką rolę przyjmujesz w grze. W końcu jeśli myszka nie będzie uciekać, to kot nie będzie jej gonić, i vice versa!

Skup się na sobie

Najszybciej wyrwiesz się z tego schematu, jeśli skupisz się na sobie. Wszystkie zmiany w związku zaczynaj od zmian w swoim zachowaniu. Potwierdza to również Harriet Lerner w swojej książce.

Rozmawiajcie i jeszcze raz rozmawiajcie

Podstawą wyjścia z jakichkolwiek problemów w związku jest komunikacja partnerów. Nazwij to, jak czujesz się w relacji i opowiedz o tym, jak postrzegasz dynamikę w tym związku. Nie oskarżaj, nie oceniaj, po prostu przedstaw swój punkt widzenia i podziel się swoimi uczuciami. Jeśli nie wiesz, jak zacząć temat, możesz podesłać link do tego artykułu partnerowi czy partnerce. Nie zastąpi to rozmowy, ale może być to sposób na łatwiejsze rozpoczęcie tematu.

„Praca  nad  związkiem  okaże  się  bardziej  efektywna,  jeśli  zaczniesz  od  pracy  nad  samym  sobą,  więc  ten  eksperyment  cię  wzmocni  – i to  niezależnie  od  reakcji  twojego  partnera.”

Lerner Harriet, 100 zasad udanego związku

Artykuł upiększają zdjęcia autorstwa Nikolina w ramach licencji Creative Commons Zero.


Agnieszka Dulińska

autorka artykułu & założycielka sekspresso

Cześć! Mam na imię Agnieszka i tworzę tutaj przestrzeń poświęconą pozytywnej seksualności. Jestem psycholożką, seksuolożką i psychoterapeutką poznawczo-behawioralną w trakcie szkolenia. Specjalizuję się w pracy z osobami GSRD, czyli należącymi do mniejszości seksualnych. Prywatnie jestem entuzjastką jogi i zdrowego stylu życia.

Więcej o mnie przeczytasz na agnieszkadulinska.pl


Zabawa w kotka i myszkę: Jak wyjść z pułapki i utrzymać zdrowy dystans w związku? Read More »

brak rozmów o antykoncepcji w relacji

Nie rozmawiasz z partnerem o antykoncepcji? Spodziewaj się tych 7 konsekwencji

Rozmawiasz o antykoncepcji z partnerem? Brak otwartych rozmów w związku może doprowadzić do wielu problemów, a nawet rozstania. Z tego artykułu dowiesz się nie tylko tego, dlaczego warto, ale również, jak rozmawiać z partnerem o antykoncepcji. Zaparz kawusię i zaciągnij partnera przed ekran!

Dlaczego pary nie rozmawiają o antykoncepcji?

Z seksem generalnie jest tak, że wolimy go uprawiać niż o nim mówić. Nie tylko rozmowy o preferencjach seksualnych są w związkach tematem tabu. Antykoncepcja to temat, którego wiele par unika. Często powodem jest stres związany z rozmową na trudny temat, nieśmiałość, obawa przed konfliktem. Powodem nierozmawiania na temat antykoncepcji często jest też brak edukacji seksualnej. Brak świadomości różnych metod, czy niewiedza dotycząca skuteczności może być źródłem niepewności i utrudniać taką rozmowę.

Do czego może doprowadzić brak rozmów o antykoncepcji w związku?

Udawanie, że temat nie istnieje, nie sprawi, że unikniemy konsekwencji. Co się może stać, jeśli para nie chce rozmawiać o antykoncepcji?

1. Niechciana ciąża

Brak jasnej komunikacji na temat antykoncepcji w związku zwiększa ryzyko niechcianej ciąży. Co więcej, brak ustalonej formy antykoncepcji może prowadzić do sytuacji, w której para spontanicznie zdecyduje się na seks bez zabezpieczenia.

2. Nieporozumienia

Brak otwartej komunikacji w związku nigdy nie wróży niczego dobrego. Jeśli nie porozmawiacie o antykoncepcji, nie dowiecie się, jakie są Wasze oczekiwania, co do tak kluczowych kwestii jak np. założenie rodziny. Jeśli para chciałaby postarać się o dziecko w najbliższych latach, zdecydowanie się na założenie 5-letniej wkładki domacicznej lub zabieg wazektomii, nie byłoby trafionym pomysłem. Do nieporozumień mogą doprowadzić również objawy niepożądane antykoncepcji. 

3. Problem z odpowiedzialnością za antykoncepcję

Jeśli nie rozmawiasz z partnerem o antykoncepcji, to nie wiadomo, kto jest za nią odpowiedzialny. Może to prowadzić do sytuacji, w których jedna osoba ponosi koszty za antykoncepcję, a druga nawet nie zdaje sobie z tego sprawy.

Więcej o tym przeczytasz w artykule Odpowiedzialność za antykoncepcję w związku. Kto powinien płacić za antykoncepcję?

kto płaci za antykoncepcję

4. Zaburzenia seksuologiczne

Jeśli nie wiesz, co z antykoncepcją, naturalne jest, że możesz stresować się seksem. Z kolei stres to seksualny killer. Duży stres podczas zbliżenia może prowadzić do problemów z erekcją, lubrykacją, czy z uzyskaniem orgazmu. Z kolei przewlekły stres związany z lękiem przed ciążą może być przyczyną trwałych zaburzeń erekcji, przedwczesnego wytrysku, spadku pożądania, pochwicy, czy anorgazmii.

5. Brak równości

Ważne decyzje w związku warto podejmować wspólnie. Dzięki temu para okazuje sobie wzajemnie szacunek i podkreśla równość między partnerami. Jeśli samodzielnie wybierasz metodę antykoncepcji i nie mówisz o tym partnerowi, sprawiasz, że musi się podporządkować. Partner może przez to poczuć się mniej ważny i martwić się, że jego zdanie się dla Ciebie nie liczy.

6. Brak wsparcia

Większość dostępnych form antykoncepcji niesie za sobą wiele skutków ubocznych. Jeśli Twój partner nie wie, jaką antykoncepcję zażywasz, nie będzie również wiedział, jakie skutki uboczne mogą wystąpić. Ograniczy to jego możliwości do wspierania Cię w mierzeniu się z niepożądanymi objawami.

7. Spadek zaufania

Zaufanie między partnerami jest kluczowe, a brak rozmowy na ważne tematy może prowadzić do wzrostu niepewności i braku zaufania. Zamiast żyć w domysłach, lepiej postaw na otwartą rozmowę z partnerem, która nie tylko pozwoli na lepszą ochronę przed niechcianą ciążą, ale również zbliży Was do siebie.

Jak rozmawiać o antykoncepcji z partnerem?

No dobra. Wiesz już, że nie warto unikać rozmów o antykoncepcji, ale jak w ogóle taki temat ugryźć? Rozpoczęcie tematu, który do tej pory był tabu, może być trudne i stresujące. Nie wiesz jak porozmawiać z partnerem o antykoncepcji? Łap kilka porad od seksuolożki!

Nie zwlekaj z rozpoczęciem tematu

Jeśli właśnie wchodzisz w związek lub Twoja relacji dopiero się rozkręca, nie zwlekaj z podjęciem tematu antykoncepcji. Im wcześniej zaczniecie rozmawiać o antykoncepcji, tym lepiej! Nie wiesz jak zacząć temat? Oto kilka propozycji:

  • Spotykamy się już jakiś czas, a nie gadaliśmy o antykoncepcji. Może poczytamy razem o metodach i wybierzemy coś wspólnie?
  • Ostatnio ginekolog proponował mi założenie wkładki domacicznej. Co o tym myślisz?
  • Chciałbym spróbować seksu bez prezerwatywy, ale nie wiem, co myślisz o innych formach antykoncepcji.

Zadbaj o odpowiednią atmosferę

Ważne rozmowy dobrze jest przeprowadzać w odpowiednich warunkach, które umożliwiają swobodną komunikację. Zadbaj o to, by nic Was nie rozpraszało (np. włączony telewizor, głośna muzyka) i wybierz moment, w którym oboje macie czas. Rozmowa o antykoncepcji, kiedy wiesz, że partner wychodzi za 5 minut z domu, to nie jest najlepszy pomysł. 

rozmowa o antykoncepcji

Przygotuj się merytorycznie

Poczytaj wcześniej o antykoncepcji lub przygotuj materiały, które przeczytasz razem z partnerem.

Kompleksową wiedzę w temacie antykoncepcji możesz znaleźć we wpisie Jak wybrać metodę antykoncepcji?

Postaw na otwartość i szczerość

Podejdź do rozmowy z otwartym umysłem i gotowością do dzielenia się swoimi myślami i uczuciami. Szczerość w rozmowie sprawia, że łatwiej jest zrozumieć się nawzajem. A w tak kluczowej kwestii, jaką jest antykoncepcja, lepiej dobrze się zrozumieć. Śmiało opowiedz o swoich oczekiwaniach, potrzebach, chęciach i lękach. I zachęć do tego ukochaną osobę!

Komunikujcie się na bieżąco

Podejście do antykoncepcji może się zmieniać z czasem z powodu zmiany preferencji, występowania skutków ubocznych, czy planowania powiększenia rodziny. Dlatego ważne jest, aby utrzymywać regularną komunikację na ten temat, aktualizować swoje preferencje i dostosowywać plany w miarę potrzeb. Nie musisz za każdym razem zapowiadać wielkiej rozmowy. Czasami wystarczy krótki komunikat, np. “Wiesz co, po tabletkach anty mam problemy z cerą, może pomyślimy o czymś innym?” albo “Zastanawiałam się, czy dalej pasuje Ci używanie prezerwatyw. Jakbyś chciał coś zmienić, to daj znać.”


Agnieszka Dulińska

autorka artykułu & założycielka sekspresso

Cześć! Mam na imię Agnieszka i tworzę tutaj przestrzeń poświęconą pozytywnej seksualności. Jestem psycholożką, seksuolożką i psychoterapeutką poznawczo-behawioralną w trakcie szkolenia. Specjalizuję się w pracy z osobami GSRD, czyli należącymi do mniejszości seksualnych. Prywatnie jestem entuzjastką jogi i zdrowego stylu życia.

Więcej o mnie przeczytasz na agnieszkadulinska.pl


Nie rozmawiasz z partnerem o antykoncepcji? Spodziewaj się tych 7 konsekwencji Read More »